Francois Hollande, Angela Merkel i Władimir Putin odbyli telefoniczne rozmowy w sprawie zaostrzenia sytuacji na Ukrainie. Inicjatorem był prezydent Francji.

Hollande miał wyrazić “zaniepokojenie wzrostem napięć” oraz “rosnącą liczbą naruszeń rozejmu” w Donbasie. W komunikacie jaki wydała administracja prezydenta Francji podkreślono, że “aneksji Krymu nie można zaakceptować” i takie stanowisko Paryża jest “niezmienne”. Hollande miał naciskać na wdrożenie porozumień mińskich bowiem “pokojowe wyjście” uznał za jedyne możliwe rozwiązania konfliktu.

Hollande przypomniał o znaczeniu formatu normandzkiego to jest negocjacji przywodców Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy i “wyraził nadzieję, że szybko spełnione zostaną wszystkie warunki, by zorganizować kolejne spotkanie czterostronne, na którym zostaną omówione kolejne etapy rozwiązania kryzysu”.

Władimir Putin miał podkreślać, że przyczyną zaostrzenia są “ukraińskie prowokacje” na Krymie. Prezydent Rosji mówił po schwytaniu domniemanych “ukraińskich dywersantów”, że nie będzie rozmów o konflikcie ukraińskim na szczycie G-20, który odbędzie się 4-5 września w Chinach. Z komunikatu administracji prezydenta Francji wynika, że zmienił zdanie i Rosjanie są gotowi do rozmów w tej kwestii.

wp.pl/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. azar
    azar :

    Rozmawiali o sytuacji na Ukrainie? A czemu w takim razie nie ma tam w tym gronie naszego Maliniaka Budynia się pytam??? O nich tak bez nas??? Przecież niby jesteśmy UPAińców adwokatem, więc jak to z tym jest PiSdzielce???

  2. zefir
    zefir :

    Wszystko to ujmując krótko,takie pitolenie o jakiejś ukrainie i realnym Krymie.Holande przysięga,że jest żabojadem i że “aneksji “Krymu nie można zaakceptować.Oprócz takiej deklaracji Holande nic więcej nie może zrobić.Nawet w porozumieniach Mińsk II jest klapa-to ukraińscy banderowcy nie wywiązali się z tych porozumień,Holand o tym wie,ale służalczo usraelstwu milczy jak zwykły ćwok,debil i zdrajca własnego państwa.Taki kretyn na funkcji prezydenta szanowanego państwa francuskiego to międzynarodowy wstyd.