Projekt zmian w NSR: powstaną terenowe oddziały specjalne?
Środowiska patriotyczne popierają zmiany w Narodowych Siłach Rezerwowych, ale postulują, by formacja była znacznie liczniejsza, niż się to obecnie rozważa – donosi “Rzeczpospolita”.
“Eksperci z zespołu działającego przy Akademii Obrony Narodowej przygotowali pakiet propozycji dotyczących reformy Narodowych Sił Rezerwowych. Powstał on w sytuacji, gdy nasilał się kryzys na Ukrainie”– informuje dziennik.
“Projekt, obecnie konsultowany, przewiduje m.in., że w nowej formule sił rezerwy znajdzie się miejsce dla odrębnych terenowych oddziałów specjalnych (powstałyby obok już istniejących oddziałów NSR). Liczyłyby one 10 tys. żołnierzy w 16 województwach. Stowarzyszenie Obrona Narodowa, które skupia miłośników wojskowości (sami się szkolą, uczestniczą w ćwiczeniach i prowadzą akcję “Odbudujmy Armię Krajową”), przekonuje, że terenowe oddziały specjalne powinny liczyć 50 tys. osób”– relacjonuje autor artykułu.
“Rzeczpospolita”/KRESY.PL
Każde województwo powinno przygotować infrastrukturę dla lekkiej brygady ON. Każda z nich powinna liczyć jakieś 3-4 tyś uzbrojonych żołnierzy w broń lekką i być całkowicie zmotoryzowaną. W nich wszyscy dorośli obywatele powinni przechodzić podstawowe szkolenie wojskowe trwające około 3 miesiące. Za moich czasów nazywało się to ” unitarką “. Najlepsi z nich powinni stanowić kadrowy trzon brygad.