Jest to pierwsza wizyta prezydenta Mołdawii w tym zbuntowanym regionie od 8 lat.

Prezydencka wizyta stała się możliwa po zwycięstwie w ostatnich wyborach Igora Dodona. Zadeklarował on zaraz po swojej wygranej, że w pierwszej kolejności uda się do Tyraspolu, gdzie dojdzie do spotkania z prezydentem samozwańczej republiki. Dzisiaj prezydent Dodon spełnił zapowiedź i odwiedził Naddniestrze, które w 1992 roku ogłosiło swoją niepodległość. Od tamtej pory terytoium to pozostaje poza kontrolą władz w Kiszyniowie.

Dodon po spotkaniu z prezydentem nieuznawanego Naddniestrza Wadimem Krasnosielskim powiedział: Istnieją skomplikowane kwestie, różne punkty widzenia, ale to nie oznacza, że nie powinniśmy siadać za stołem by rozmawiać i rozwiązywać problemy obywateli.

Już wcześniej nowowybrana głowa mołdawskiego państwa zapowiadała możliwość federalizacji Mołdawii, a także rozwiązanie kwestii Naddniestrza za pomocą nadania regionpwo specjalnego statusu. Jednak aby plan prezydenta doszedł do skutku w wyboracj parlamentarne w 2018 roku muszą zdecydowanie wygrać socjaliści, których szefem jest Dodon. Wprawdzie partia socjalistyczna wygrała wybory w 2014, ale nie zdobyli większości parlamentarnej niezbędnej do sformowania rządu.

Po raz ostatni Naddniestrze zostało odwiedzone przez mołdawskiego prezydenta w 2008 roku za kadencji Władimira Woronina, lidera mołdawskich komunistów.

kresy.pl / tass.com / stratfor.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply