Wybrany niedawno na prezydenta Bułgarii gen. Rumen Radew domaga się szybkiej deportacji “problemowych” imigrantów.

Rade występował na posiedzeniu Narodowej Rady Bułgarskiej Partii Socjalistycznej, którą reprezentował w zwycięskich dla siebie wyborach na prezydenta. Jak oświadczył w czasie następującej po niej konferencji prasowej w czasie obrad partyjnego gremium, że paruszył na nim kwestię zalewu imigrantów. Granicząca z europejską częścią Turcji Bułgaria jest szczególnie narażona na nacisk nielegalnych przybyszów.

Radew wezwał swoich towrzyszy do “jak najszybszego podjęcia działań” w celu ekstradycji wszystkich “problemowych” imigrantów. Według prezydenta-elekta, w tym celu wystarczy stoswanie tego prawa europejskiego i krajowego, które już obowiązuje. Radew zajął się kwestią imigracji w związku w niedawnym groźnym buncie imigrantów, głównie Afgańczyków, a ośrodka w bułgarskiej miejscowości Charmanli. Zaznaczał, że już dawno jest “zatrwożony” stopniem przepłnienia bułgarskich ośrodków dla imigrantów. Radew wstrzymał się jednak przed ostateczną oceną konkretnych przyczyn buntu, twierdzać, że trzeba więcej czasu aby odpowiednie służby zebrały konkretne informacje.

novinite.bg/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply