Ukraińskie Ministerstwo Energetyki i Przemysłu Węglowego zadecydowało, że od jutra pracować przestanie cała elektroenergetyczna infrastruktura “w strefie operacji antyterrorystycznej”.
Według rozporządzenia nr 841 z dnia 25 listopada ukraińskie zakłady energetyczne mają przerwać “całą produkcyjno-przemysłową” działalność a także wszelkie operacje finansowe na obszarach opanowanych przez separatystów. Dokument nakazuje także ewakuację pracowników i tych instalacj i sprzętów które można przenieść. Nakazuje kierować się do najbliższych miast pod kontrolą władz w Kijowie.
unian.net/kresy.pl
Już to widzę…jak powstańcy pozwalają byłym pracownikom np do tej pory ukraińskiej elektrowni,wynieść z obecnie już zakładu DNR cokolwiek….choćby krzesło. 🙂
Rozumiem, że ci “powstańcy” będą tym pracownikom wypłacać pensję, czy nadal żądać tego od Kijowa? Bo o ile wiem o to się rozbija decyzja.
Zawsze mogą zakład znacjonalizować i motywować ludzi do pracy za darmo groźbą rozstrzelania całej rodziny alby wywózki.
Poza tym z nich tacy powstańcy jak z Ukrów regularna armia.
Po prostu zapłacą: powstańcy pieniądze mają, wszakże należy pamiętać, że Wołodia paru zaprzyjaźnionym oligarchom nakazał to powstanie finansować, a i sam się dokłada w broni, amunicji i wsparciu wywiadowczym. Zaś państwo ukraińskie i tak od maja pensji pracownikom elektrowni w praktyce nie wypłaca, tak samo jak wszystkim pracownikom innych zakładów będących własnością ukraińskiego państwa. Zresztą oni już kasy nie mają nawet na tereny nieobjęte buntem…