Prawie miesiąc po przedterminowych wyborach prezydent Macedonii Giorge Iwanow powierzył misję tworzenia nowego rządu Nikoły Gruewskiemu.

Partia do której należy Gruewski – centroprawicowa VMRO-DPMNE, wygrała niedawne przedterminowe wybory parlamentarne w Macedonii. Warto dodać, że prezydent Iwanow również się z niej wywodzi. Mimo, zwycięstwa, VMRO-DPMNE, uzyskując 51 miejsc w Zgromadzeniu Republiki, uzyskała bardzo niewielką przewagę nad opozycyjną koalicją Unii Socjaldemokratycznej, która zdobyła 11 grudnia 49 mandatów. Przed Guewskim stoi więc bardzo trudne zadanie, bowiem pozostałe 20 mandatów należy do czerech partii albańskiej mniejszości. Trzy z nich, dysponujące 17 mandatami, już wysunęły daleko idące warunki ewentualnego poparcia dla nowego rządu, w tym uznania języka albańskiego za drugi oficjalny język Republiki Macedonii. Tymczasem jeszcze przed wyborami, w listopadzie Gruewski wypowiedział się zdecydowanie przeciw nadaniu akiego statusu językowi Albańczyków. Inaczej niż lider socjaldemokratów Zoran Zaew. VMRO-DPMNE była tą partią która musiała się zmagać ze zbrojną rebelią Albańczyków w północnej części kraju, która w 2001 roku wywołali oni z pomocą tak zwanej “Wyzwoleńczej Armii Kosowa”.

Misja Gruewskiego jest tym trudniejsza, że wcześniejsze wybory zostały rozpisane w związku ze skandalami wokół jego wcześniejszego rządu. Sprawował on władzę od 2006 roku, pod przewodnictwem premiera Nikoły Gruewskiego. W styczniu 2016 roku Gruewski ustąpił pod naciskiem ulicznych protestów jakie wybuchły wiosną zeszłego roku. Na ulicach macedońskiej stolicy Skopje doszło w 2015 roku do zamieszek. Zainicjowało je ułaskawienie przez prezydenta polityków rządzącej partii skazanych za oszustwa wyborcze, a także ujawnienie informacji, że rządzący dokonywali rzekomo bezprawnej inwigilacji obywateli (i nielegalnych nagrań) na masową skalę.

W maju 2015 roku demonstracje wybuchły ze zdwojoną mocą gdy okazało się, że minister spraw wewnętrznych Gordana Jakubowska mogła tuszować sprawę zabicia przez policjantów młodego człowieka w 2011 r. Wywołało to napięcia nawet w samej partii rządzącej co ostatecznie doprowadziło do ustąpienia Gruewskiego. Zastąpił go Emil Dmitijew również pochodzący z VMRO-DMNE. Gruewski pozostał szefem partii. Twierdził w niedawnym wywiadzie dla miejscowego portalu Republika, że aferę sfabrykowały niechętne mu media, a także ogranizacje powiązane z rekinem finansjery Georgem Sorosem. Gruewski jest niechętnie widziany przez zachodnich polityków i środowiska nieformalne, bo jako premier przyhamował negocjacje akcesyjne z Unią Europejską.

balkaninsight.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply