Białoruski prezydent Aleksandr Łukaszenko powiedział, że z Ukrainy napływają na Białoruś wielkie ilości broni i materiałów wybuchowych.
W ubiegłym tygodniu, podczas spotkania z rosyjskimi dziennikarzami prezydent Białorusi powiedział, że do jego kraju napływają wielkie ilość broni z Ukrainy.
– Piersią bronimy 1,2 tys. km granicy z Ukrainą, ponieważ napływają stamtąd broń i materiały wybuchowe. Zatrzymujemy je już nie tylko na granicy, ale także na stacji kolejowej. Nie jest nam łatwo– powiedział Łukaszenko.
Jego zdaniem, strumień broni i materiałów wybuchowych, który wcześniej płynął przez kraje bałtyckie i Ukrainę, teraz prowadzi przez Białoruś.
– Z jednej strony, to dobrze, ale z drugiej, zapewnienie tu bezpieczeństwa wymaga wielkich wysiłków i wydatków– powiedział Łukaszenko. Zaznaczył, że najważniejsze jest zapewnienie pokoju i harmonii w swoim kraju, „by za spokojne życie ludziom nie przyszło płacić krwią”, jak na Ukrainie. Podkreślił też, że „w tym trudnych czasach” Rosjanie i Białorusini muszą trzymać się razem.
Przeczytaj: Na Białorusi wszczęto 135 postępowań przeciw Białorusinom walczącym na Ukrainie
Zobacz: Starcie na granicy białorusko-ukraińskiej [+VIDEO]
Pravda.com.ua / tut.by / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!