W walkach na południowy-wschód od Misaraty zginęło co najmniej 35 bojowników ISIS.
ISIS, które cofa się w Syrii i Iraku, próbuje podjąć walkę na innych frontach.
kresy.pl / youtube.com
Amerykanie od lat utrzymują bazy wojskowe w syryjskich prowincjach Hasaka i Dajr az-Zaur, w których wspierają kurdyjskich separatystów. Właśnie w tych prowincjach znajdują się główne złoża syryjskiej ropy.
Syryjska, państwowa agencja informacyjna SANA podała w poniedziałek, że "amerykańscy okupanci w dalszym ciągu kradną syryjskie zasoby z okupowanych przez nich obszarów w prowincji Hasaka, a ich siły wysłały dziesiątki czołgów i ciężarówek załadowanych skradzioną ropą i zbożem do swoich baz na terytorium Iraku".
SANA powołała się na lokalnych świadków ze wsi al-Jarubija, którzy mieli wykonać fotografie amerykańskiego konwoju wojskowego opuszczającego pole naftowe w regionie Hasaka. Konwój miał składać się z 69 pojazdów, w tym 45 cystern napełnionych ropą i 24 ciężarówek załadowanych zbożem zabranym z silosów zbożowych, rozsianych po Hasace i okolicach.
W marcu USA, nie ogłaszające tego, wysłały na Ukrainę pociski balistyczne dalekiego zasięgu. Według amerykańskich urzędników Ukraina dwukrotnie użyła już tej broni.
Ukrainie przekazane zostały systemy rakietowe dalszego zasięgu typu ATACMS, które mogą uderzyć w cele oddalone o 300 km. Jak podkreśliła informująca o tym Al Jazeera, stanowi to niemal dwukrotność zasięgu dotychczas przekazywanych Kijowowi pocisków ATACMS. Katarska telewizja przypomniała, że Waszyngton długo opierał się przed dostarczeniem Ukraińcom pocisków tak dalekiego zasięgu w obawie, że mogą one zostać użyte przeciwko celom w głębi terytorium Rosji i eskalować konflikt do poziomu grożącego konfliktem globalnym.
Jednak w lutym Biden zatwierdził dostawę rakiet, a „znaczna” ich liczba została uwzględniona w pakiecie pomocowym o wartości 300 milionów dolarów ogłoszonym w marcu. Urzędnicy Departamentu Obrony USA twierdzili wówczas, że to oszczędności z poprzednich kontraktów. „Już wysłaliśmy część, wyślemy więcej” – powiedział dziennikarzom doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu Jake Sullivan.
Czeskie firmy obronne, w tym Excalibur Army, zajmą się produkcją czołgów Leopard 2A8 w ramach dużego europejskiego zamówienia. (more…)
W pobliżu zniszczonych placówek medycznych w Nasser i Al Shifa w Gazie miały zostać znalezione masowe groby zawierające setki ciał. Doniesienia medialne wskazują, że niektóre z pochowanych ciał miały związane ręce i nogi oraz ślady świadczące o torturach. Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Volker Turk wezwał do przeprowadzenia niezależnego śledztwa w tej sprawie.
Palestyńskie władze poinformowały w niedzielę, że po wycofaniu izraelskich wojsk, w szpitalu Nassera w Khan Younis znaleziono około 200 ciał cywili. Znaleziono je także w placówce medycznej Al Shifa w Gazie. Zwłoki miały zostać odkryte podczas minionego weekendu. We wtorek Al Jazeera poinformowała, że łącznie znaleziono już 310 ciał.
Ekshumacje trwają od soboty, a ostateczna liczba może być znaczenie wyższa.
Rzecznik Departamentu Stanu USA odniósł się do deklaracji prezydenta Andrzeja Dudy ws. rozlokowania broni nuklearnej w Polsce.
Prezydent Andrzej Duda oświadczył w niedawnym wywiadzie dla Faktu, że rozmawiał z Donaldem Trumpem na temat rozmieszczenia na terytorium Polski amerykańskiej broni atomowej. "Nie ukrywam, że pytany o to, zgłosiłem naszą gotowość. Rosja w coraz większym stopniu militaryzuje okręg królewiecki. Ostatnio relokuje swoją broń nuklearną na Białoruś" – powiedział prezydent. Wyraził w wywiadzie opinię, że decyzja o rozmieszczeniu amerykańskiej broni atomowej w Polsce w ramach programu Nuclear Sharing wzmocniłaby nasze bezpieczeństwo.
Rzecznik Departamentu Stanu USA przekazał we wtorek Wirtualnej Polsce, pytany o słowa prezydenta, że "Polska jest niezastąpionym sojusznikiem, partnerem i przyjacielem Stanów Zjednoczonych i odgrywa kluczową rolę w NATO". "Nieustannie dostosowujemy naszą postawę nuklearną do potrzeb. Nie zaobserwowaliśmy jednak żadnych oznak przygotowań Rosji do użycia broni nuklearnej" - dodał.
Odczyty za pierwszy kwartał bieżącego roku wskazują, że Uzbekistan radykalnie zwiększył import "błękitnego paliwa". Jest to skutek ubigłorocznego kontraktu z Gazpromem.
W pierwszym kwartale tego roku Uzbekistan importował gaz ziemny o wartości 360 mln dolarów, czyli 2,4
razy wyższej niż w analogicznym okresie roku zeszłego. Poinformowała o tym służba prasowa Urzędu Statystycznego przy Prezydencie
Uzbekistanu, na którą powołał się w czwartek portal Fergana.
Wzrost wynika z importu rosyjskiego gazu, który rozpoczął się w październiku 2023 roku, jak
podkreślił portal. Zarazem Uzbekistan prowadził także eksport "błękitnego paliwa". W okresie styczeń-marzec 2024 r. miał wartość 45,4 mln dolarów, to jest o 2,5 proc. wyższą od pierwszego
kwartału ubiegłego roku.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!