Król się srodze zadziwił objeżdżając wojsko nasze i mówił nie raz, że się tego nigdy nie spodziewał. […] I tak publicznie powiedział, że tym wojskiem polskim i z moim niemieckim, nie tylko na Turków, ale tyż i na innych monarchów najpotężniejsze wojska mógłbym wojować.
22 września 1698 roku, pod Podhajcami doszło do popisu wojsk Rzeczypospolitej. Zgromadzona armia zaprezentowała się rewelacyjnie. Zrobiła olbrzymie wrażenie na wszystkich świadkach, w tym na królu Auguście II. Jak po latach wspominał wojewoda ruski Jan Stanisław Jabłonowski:
„Król też z wojskami saskiemi przyciągnął pod nasz obóz, a ociec mój [hetman wielki koronny Stanisław Jan Jabłonowski] uszykował wojsko polskie, które chyba pod jeden Wiedeń tak liczne i śliczne było; nie wiem jeżeli ze dwie chorągwie husarskie bez kopij było. Szwadrony porobił stawiając jedną husarską chorągiew między dwoma pancernemi. Piechoty, dragonie i rajtarye bardzo piękne były. Owo zgoła przy saskim wojsku moglibyśmy byli dać i cesarzowi tureckiemu pole […] Król się srodze zadziwił objeżdżając wojsko nasze i mówił nie raz, że się tego nigdy nie spodziewał”[1]
Podobnie zanotowało inne źródło:
„Tam tedy jm. p. krakowski [hetman wielki koronny Stanisław Jan Jabłonowski] uszykował całe wojsko koronne i litewskie bardzo porządnym szykiem, że choćby najpotężniejszemu nieprzyjacielowi mocną resystencyją [mocny opór] uczynić mogło, bo się były wszystkie chorągwie bardzo ładnie i moderowane skupiły… ad corpus wojska. Ussarie w półkirysach z kopiami, pancerni lekkcy z dzidami. Rajtaria, dragonia i piechoty dość porządnie moderowane. Objeżdżając tedy król jmć te uszykowane wojska, począwszy o godzinie 9 aż ku trzeciej z południa, srodze się zadziwił piękności i ozdobie, porządkowi i liczbie jego. I tak publicznie powiedział, że tym wojskiem polskim i z moim niemieckim, nie tylko na Turków, ale tyż i na innych monarchów najpotężniejsze wojska mógłbym wojować.”[2]
Radosław Sikora
_________________________
Przypisy:
1Jan Stanisław Jabłonowski, Pamiętnik Jana Stanisława Jabłonowskiego wojewody ruskiego. Opr. August Bielowski. „Biblioteka Ossolińskich. Pismo historyi, literaturze, umiejętnościom i rzeczom narodowym poświęcone. Poczet nowy.” t. 1. s. 214. Lwów 1862.
2Krótka annotacyja(w: Janusz Wojtasik, Podhajce 1698. Warszawa 1990. s. 172).
Trochę krótki ten materiał, coś jeszcze można by było dopisać, ale duży plus za poruszenie innych kart naszej historii. Może coś więcej o kampanii podhajeckiej?
I to był koniec końca , okupacja Rzeczypospolietej przez Sasów na życzenie zidiociałych Polaków była podwaliną i fundamentem rozbiorów Polski :-(((((