W nagraniu opublikowanym przez tzw. państwo islamskie, ujgurscy bojownicy grożą władzom w Pekinie zamachami. To pierwszy raz, gdy ISIS bezpośrednio grozi Chinom.

Jak informuje portal konflikty.pl, w opublikowanym w poniedziałek nagraniu propagandowym tzw. Państwa Islamskiego pojawili się ujgurscy bojownicy, zapowiadający zamachy w prowincji Xinjiang (Sinciang), na zachodzie Chin. To pierwszy przypadek, w którym ISIS grozi bezpośrednio władzom w Pekinie.

Na nagraniu zapowiadano destabilizację sytuacji w zachodnich Chinach. Pojawiły się w nim fragmenty przedstawiające policjantów i żołnierzy patrolujących okolice meczetów i targowisk w Xinjiangu. Ujgur występujący w filmie zapowiada, że „ulice spłyną krwią” po powrocie terrorystów walczących obecnie w Iraku.

Data publikacji nagrania zbiegła się w czasie z przemarszem 10 tys. chińskich żołnierzy ulicami stolicy prowincji, Urumczi. Była to demonstracja siły, mająca pokazać, że Pekin gotów jest stawić czoła zagrożeniu ze strony zarówno bojowników tzw. Państwa Islamskiego, jak i ujgurskich separatystów.

Przeczytaj: Turcja przyjmie ujgurskich uchodźców z Chin

Xingjiang to największa prowincja Chin położona w ich północno-zachodniej części. 45,2% jej mieszkańców stanowią Ujgurzy – grupa etniczna pochodzenia tureckiego wyznająca islam. Xingijang jest obok Tybetu tym regionem ChRL, w którym występują największe napięcia etniczne. Pekin twierdzi, że islamscy bojownicy w prowincji Sinciang to terroryści, stanowiący poważne zagrożenie. Duża cześć zagranicznych ekspertów uważa z kolei, że główna organizacja działająca w tym rejonie, Islamski Ruch Wschodniego Turkiestanu, nie działa na dużą skalę. W regionie ujgurscy terroryści przeprowadzają zamachy, co spotyka się z ostrymi rekacjami sił chińskich. Część Ujgurów walczy w szeregach ISIS na Bliskim Wschodzie.

Przeczytaj więcej:

Chińczycy użyli miotaczy ognia przeciw islamskim terrorystom

Starcie Chińczyków z ujgurskimi terrorystami w Sinkiangu

Konflikty.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply