Inflacja wróciła

Według wstępnych wyliczeń opublikowanych przez GUS, po 29 miesiącach przerwy do Polski wróciła inflacja. Średni poziom cen w sklepach – w porównaniu rok do roku – wzrósł o 0,8 proc, czyli o więcej niż zakładano.

Ekonomiści oczekiwali wzrostu cen w grudniu w ujęciu rocznym, ale o 0,5 proc. Tymczasem według wstępnych wyliczeń GUS wskaźnik ten wyniósł o 0,3 pkt. proc. więcej. Było to dla ekspertów zaskoczeniem. Z kolei listopadzie był on jeszcze równy zero. Zmiana jest też wyraźnie widoczna w ujęciu miesięcznym – względem listopada ceny wzrosły statystycznie o 0,7 proc, podczas gdy ostatnia miesięczna zmiana była na poziomie zaledwie 0,1 proc.

Zdaniem ekspertów powrót inflacji był do przewidzenia, a na średni wzrost cen miały wpływ m.in. rosnące ceny ropy, przez co Polacy więcej płacą na stacjach benzynowych. Ceny paliw mają zaś znaczący wpływ na wskaźnik inflacji. Ponadto, eksperci spodziewają się, że jest to początek długotrwałego trendu wzrostowego – w kolejnych miesiącach wskaźnik ten może dobić do 1 proc.

Prognozy NBP zakładają z kolei, że choć w tym roku średnioroczna deflacja konsumencka wyniesie 0,6 proc., to w 2017 roku czeka nas inflacja na rocznym poziomie 1,3 proc., zaś w 2018 roku – 1,5 proc. Wiadomo m.in. że w przyszłym roku wzrosną opłaty za prąd, o ok. 4 proc. Spodziewany jest również wzrost cen nabiału, a także wołowiny i wieprzowiny. Pogłowie świń i krów w Polsce spada, a popyt rośnie.

GUS poda szczegółowe dane dopiero 13 stycznia. Niewykluczone, że ogólny wynik będzie nieco inny, ale powrót inflacji w zasadzie jest już pewny.

Przczytaj: Deklaracja Beaty Szydło w Barbórkę: polska gospodarka będzie oparta na węglu

Zdaniem portalu Money.pl, dwa lata deflacji w Polsce nie przysporzyły gospodarce większych problemów. Ostatnie wyhamowanie wzrostu PKB do poziomu 2,5 proc. rocznie uznaje raczej za kwestię związaną z krótkoterminowym, ale dużym ograniczeniem inwestycji. Na te jednak okres spadku cen często działa pozytywnie, gdyż banki centralne obniżają wówczas stopy procentowe, co uczynił także NBP.

Przeeczytaj: MFW: polska gospodarka rozwija się dobrze

W czerwcu Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej mówiła w rozmowie z “Rzeczpospolitią”, że w Polsce zakończyła się deflacja cen żywności. – Do końca tego roku możemy się spodziewać ich dalszego systematycznego wzrostu, a w grudniu mogą być od 1,5 do 2 proc. wyższe niż rok wcześniej– powiedziała w rozmowie z dziennikiem.

Money.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply