„Gazeta Wyborcza” opisała historię ukraińskiego chłopca, który w jednej z poznańskich szkół jest rzekomo bity i nękany przez kolegów z uwagi na swoje pochodzenie. Okazuje się, że nic takiego nie miało miejsca – czytamy na serwisie wp.pl.

„Wyborcza” pisała, że 11-letni Dymitr, który wraz z rodzicami niedawno przeprowadził się do Poznania, jest regularnie bity i nękany przez innych uczniów. Gazeta powołała się m.in. na relację ojca innego dziecka uczęszczającego do tej samej szkoły oraz anonimowej uczennicy. Nie skonfrontowała ich jednak z tym, co do powiedzenia miała dyrekcja placówki, a przede wszystkim – rodzina chłopca.

W oświadczeniu przesłanym portalowi wp.pl przez dyrektorkę szkoły zaprzeczono informacjom zawartym w artykule. Zdaniem dyrekcji żadne niepokojące sygnały do niej nie docierały, a sam chłopiec jest w pełni akceptowany przez pozostałych uczniów. Zaprzeczono również, jakoby jego rodzice zgłosili się do niej z propozycją przeniesienia syna do innej klasy. Przyznaje, że choć dochodzi do drobnych konfliktów wśród rówieśników, „jak to czasem bywa”, to nie ma mowy o żadnych aktach przemocy.

Co więcej, informacjom „Wyborczej” zaprzeczają również rodzice chłopca. Nie wiedzieli, że tego rodzaju artykuł ma powstać, nikt też się z nimi nie skontaktował. W oświadczeniu wydanym przez prawnika Tomasza Przybeckiego, adwokata Juliji i Wałentyna S., rodziców chłopca, zaprzeczono, jakoby był on zastraszany, atakowany czy nękany, tym bardziej na podłożu ksenofobicznym. Przyznano, że w pewny momencie doszło do „jednostkowego i nieistotnego”konfliktu z innym chłopcem, ale został on zażegnany.

Przybecki twierdzi również, że rodzina S. poprzez publikację artykułu została wciągnięta w spór ideologiczny dotyczący dyskryminacji i problemu uchodźców. Na łamach „Gazety Wyborczej” znalazło się również stwierdzenie, że Ukraińcy przyjechali do Poznania uciekając przed wojną na Ukrainie, co jak – twierdzi Wirtualna Polska – „także okazało się nieprawdą”.

Wp.pl / Kresy.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. costner
    costner :

    gazeta michnika dla Polaków właśnie dała przedsmak tego, co się będzie działo w mediach, jaki będzie jazgot na Polskę “ksenofobiczną i rasistowską”, gdy w wyniku zmasowanego ataku internacjonalistów z całego świata zmusi Polskę do przyjmowania nielegalnych przybyszy z całego świata. gazeta michnika to organ antypolski i musi być zakazany, bo ta antypolska gazeta prowadzi do niepokojów społecznych, ponadto jest to organ donosicielski działający na niekorzyść Polski

  2. beresteczko1651
    beresteczko1651 :

    Ten banderowski organ wbrew swoim intencjom zrobił dobrą robotę nagłaśniając ten nieprawdziwy fakt. Wieść się rozejdzie i powinna odstraszać i stanowić ostrzeżenie dla tzw. ukraińców przed zbyt dosłownym traktowaniem zapewnień polskich zdrajców o naszej miłości do potomków wołyńskich ludobójców!

  3. patriota
    patriota :

    Zgadzam się z przedmówcą !!! Poza wywieraniem nacisku na rządzących w postaci zarzutów ksenofobii, rasizmu, nacjonalizmu, braku pro-europejskości, chcą osiągnąć kolejny cel: wszczepić Polakom od najmłodszych lat polityczną poprawność, uległość. Ludzie hańbiący Polskę skonsolidowali obecnie siły i pod płaszczykiem obrony demokracji dążą do bezwzględnego podporządkowania oponentów. Na szczęście My Polacy mamy taką naturę, że im bardziej coś Nam się narzuca, tym bardziej się temu przeciwstawiamy. Poza tym upaiński chłopiec powinien wychowywać się na upainie.

  4. wepwawet
    wepwawet :

    G. Warta – wszak ta “gazeta” latami pracowała na swoją nazwę. O kulcie oun-upa i uwielbieniu dla ludobójców Polskiego narodu słowem nie pisną. Gdyby Polaków mordowano, to Michnik wraz z kolegami pisałby pewnie, że to dziejowa sprawiedliwość. Oni tak nienawidzą Polski i Polaków, że gotowi są napisać każą brednię, aby tylko tę Polskę i Polaków zohydzić. —— Jak wspomniał Szanowny Użytkownik Costner – gdy przyjadą islamscy osadnicy – to GW codziennie będzie pisała o atakach i prześladowaniu, a to biedny Hassan nie mógł kupić jedzenia halal w szkolnym sklepiku przez co omal nie umarł z głodu, a Muhammad musiał wyjść z klasy gdy ksiądz przyszedł na rekcje religii i całe 45 minut spędził na korytarzy co też spowodowało, że ma traumę do końca życia. Najgorszy jest przypadek Hassima, który w drodze do szkoły musi przechodzić koło kościoła katolickiego w którym odprawiana jest w tym czasie msza (na pewno specjalnie), przez co czuje się on prześladowany i zastraszany. —— Kiedy to plugawe pismo zakończy swoją antypolską działalność?

  5. tagore
    tagore :

    Zabawne ,było by miło gdyby rodzice chłopaka wystąpili przeciwko GW do sądu ,wydusili odszkodowanie za wciąganie dzieciaka i ich samych w jakieś gierki i opublikowanie pokajania w telewizji przed dziennikiem. I tak są w plecy ,a to by im pomogło.

    tagore