Pracownicy Teatru Polskiego we Wrocławiu nie zgadzają się z decyzją o zastąpienia dyrektora-skandalisty nową osobą i zapowiadają strajk.

Komisja konkursowa wybrała wczorajnastępcę Krzysztof Mieszkowskiego na stanowisku dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Mieszkowski oskarżany był o tolerowanie wątpliwych artystycznie spektaklów, w trakcie których dochodzilo do obrazy uczuć religijnych. Zarzucano też Mieszkowskiemu niegospodarność na taką skalę, że groziło to wstrzymaniem dotacji od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obecnie zresztą musiałby on dzielić czas między zarządzanie placówką kultury i karierę polityczną – w zeszłym roku został bowiem posłem na Sejm z ramienia partii Nowoczesna.

Teatr jest publiczny a jego organem założycielskim jest samorząd województwa. Tymczasem część pracowników sprzeciwia się decyzji publicznego właściciela. Ci zrzeszeni w skrajnie lewicowym związku zawodowym “Inicjatywa Pracownicza” zapowiadają zaskarżenie decyzji o wyborze nowego dyrektora do sądu. Jeden z reżyserów Krysian Lupa określił konkurs jako “nieuczciwy”. Jeszcze ostrzej atakował sam Mieszkowski – “Gdyby Cezary Morawski wygrał w uczciwym konkursie, z przyjemnością bym mu pogratulował. Ale to, z czym mamy do czynienia, jest karykaturą transparentności, procedurą totalnie zmanipulowaną przez marszałka Samborskiego. Mogę mieć tylko nadzieję, że nowy dyrektor nie zaprzepaści naszej dziesięcioletniej pracy”.

Zwolennicy Mieszkowskiego wśród pracowników Teatru Polskiego zapowiadają strajk okupacyjny na jego scenie. Chcą również prowadzić rotacyjną, całodobową, dwuosobową pikietę pod gmachem Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Na budynku teatru mają być wywieszone flagi z kirem.

wroclaw.wyborcza.pl/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. azar
    azar :

    Proszę sobie założyć swój prywatny teatrzyk i zatrudnić w nim tych lewaków LGBT niech się bzykają tam na scenie ile wlezie ale nie za nasze pieniążki. Sponsora zapewne znajdziecie u Sorosa. Petru już wam to załątwi.